czwartek, 8 grudnia 2011

Edgar Allan Poe - Wybór opowiadań


         Nowele Edgara Allana Poe, to jedne z najlepszych dzieł amerykańskiego „czarnego” romantyzmu. Teksty Poego spowite są mrokiem, mistycyzmem, strachem oraz niemal wszechobecną śmiercią. To jego pióro dało początek nowemu gatunkowi literackiemu – noweli kryminalnej, która stała się podwaliną dla późniejszych przygód Sherlocka Holmesa. Jednym z najlepszych utworów detektywistycznych Poego jest nowela Zabójstwo przy rue Morgue, znajdująca się w tym zbiorze.

         Twórczość Edgara Allana Poe najczęściej kojarzona jest z  literaturą grozy, mroczną i przepełnioną dreszczem emocji. Gotyckie nawiązania, ludzka tragedia oraz bogata psychologia postaci, są jednymi z najważniejszych cech jego twórczości. Wybór opowiadań Edgara Allana Poe wypełniony jest po same brzegi historiami mrocznymi, napawającymi grozą.
W zbiorze opowiadań odnajdziemy najlepsze teksty tego autora m.in. (Zabójstwo przy rue Morgue, W bezdni malströmu, Skradziony list) oraz mniej popularne  utwory, nie ustępujące jednak miejsca bardziej znanym nowelom.  Fascynacja mrocznymi zakamarkami ludzkiego umysłu oraz śmiercią sprawiają, że teksty te naprawdę napawają lękiem. Nowele zebrane w tym zbiorze można podzielić na trzy części. Pierwsza część, to utwory mające bardzo mroczny, wręcz gotycki charakter. Poruszają one m.in. kwestie ludzkiego umysłu, psychozy, mani prześladowczej, przedwczesnego pogrzebu. Druga część, to nowele kryminalne, w tym osławiony utwór Zabójstwo przy rue Morgue. Na trzecią część składają się utwory dotyczące życia po śmierci. Pośmiertna wizja zawarta jest w takich utworach jak Dialog Eirosa z Charmionem czy Rozmowa Monosa i Uny.
         Utwory Poego należą do jednych z najbardziej rozpoznawalnych tekstów grozy na świecie. Krótkie historie zawarte w tym zbiorze, na pewno poruszą wyobraźnię nie jednego Czytelnika.  Mroczne historie, ciekawe postacie, interesująca fabuła oraz intrygujące zagadki sprawią , że w trakcie lektury tej książki, przeniesiecie się do komnat mrocznego zamczyska, na paryskie ulice, czy w samo wnętrze piekielnego wiru malströmu.
Fragment książki:
         „Czerwony Mór zbierał w całym kraju ponure żniwo. Nie było dotąd zarazy równie straszliwej, równie ohydnej. Zwiastowała ją krew- czerwień i groza krwi były jej znamieniem. Jednocześnie nadchodziły dotkliwe bóle, nagłe zawroty głowy, dalej obfite krwawienie z porów skóry i w końcu następowało śmiertelne zejście. Szkarłatne plamy na ciele, a zwłaszcza na twarzy  ofiary, niczym klątwa możnowładcy, pozbawiały nieszczęśnika wsparcia i litości rodaków. Od zarażenia zaś do zgubnego końca choroby nie mijało więcej niż pół godziny.”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz